piątek, 4 grudnia 2015

HiHi Beach, Kajaki i Małże

Wracając z północy, zatrzymaliśmy się na noc w Holiday Park Hihi Beach, cisza, spokój, spacerek, winko i tak leci życie w Nowej Zelandii :) Niestety rano okazało się że najechałem gdzieś na gwoździa i musiałem zmienić kółko :)






Wracamy do Paihii, gdzie wieczorkiem przy ładnej pogodzie wzieliśmy kajaczki i pognaliśmy ku oceanowi, tam spotkaliśmy lokalnych Maorysów łowiących małże i wyciągneliśmy sobie troszkę na kolacje, ku naszemu zdziwieniu rodzinka z którą rozmawialiśmy jak najlepiej przyrządzić małże na sam koniec oddała nam część swojej kolacji abyśmy mieli ciut więcej :) fantastyczni, bezinteresowni ludzie :)












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz