środa, 9 grudnia 2015

Auckalnd i szybkie acz malownicze przeniesienie sie na Coromondel

Kolejny dzień, musieliśmy wrócić do Auckland i odebrać nasze papiery do rejstracji samochodu (tu małe wyjaśnienie,jak kupujesz auto w NZ, idziesz na pocztę wypełniasz druk,płacisz 9 dolarów, równowartość 4 funtów, dostajesz od kogoś w okienku potwierdzenie i możesz prowadzić kupione lub wypożyczone auto, papiery że jesteś właścicielem,auta przychodzą na adres który podajesz, może być hostel,hotel,backpackers i po dwóch,trzech tygodniach możesz odebrać, mili sympatyczni ludzie trzymają to dla ciebie cały rok), a przy okazji wpadliśmy do jedynego sklepu, który sprzedaje wschodnioeuropejskie jedzenie, jakież było nasze zdziwienie gdy zobaczyliśmy “Paprykarz Szczeciński”, czyli nie kupisz w Warszawie, ale w Auckland dostaniesz bez problemu, mały lub duży :), szybki zakup i w drogę na półwysep Coromandel Peninsula, wybraliśmy dłuższą, ale bardziej malowniczą drogę przy oceanie, po drodze stanęliśmy w Waharahu Regional Park, zrobiliśmy sobie pyszne jedzonko i w drogę do Tapu, gdzie zatrzymaliśmy się i przy winku ( nieodzowna część wieczoru :) ) podziwialiśmy kolejny zachód słońca :)


                                       












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz