Droga z Queenstown do Wanaki przebiegała spokojnie z malowniczymi widoczkami. Wanaka przywitała nas piękną pogodą i o dziwo koncertem jakiejś metalowej kapeli (całkiem ciekawej), w międzyczasie dowiedzieliśmy się co warto zobaczyć lub zrobić w okolicach i padło znowu na rowery. Z miejsca gdzie spaliśmy dostaliśmy 10% zniżki na wypożyczenie rowerów, co zredukowało nam wypożyczenie o jakieś 5 dolarów. Gościu, który nam wypożyczał rowery poinformował nas o trasach, które są warte przejechania i czasie w którym powinniśmy się zmieścić. Myślimy, że wybraliśmy słusznie, przejechaliśmy około 43km i byliśmy zadowoleni, bo trasy (trzy sztuki) były malownicze i wymagały sporo wysiłku z naszej amatorskiej strony :)
Droga do Wanaki
Wanaka
Rowerowy trip
Nogi (brudne) po około 43km :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz